sobota, 19 listopada 2016

#51 Laurelin Paige "Połączeni. Znajdź mnie"

Połączeni. Znajdź mnie

Rozłąka z kochaną osobą potrafi zniszczyć każde uczucie, jeżeli nie będzie ono odpowiednio pielęgnowane. Jednak jak można trwać w miłości, gdy nie utrzymuje się kontaktu ze swoim ukochanym? Właśnie przed taką próbą staje główna bohaterka powieści Laurelin Paige. Czy gorące uczucie łączące Gwen z JC przetrwa próbę czasu? Czy złożone obietnice będą miały szansę się spełnić? Czy nadzieja wystarczy, by trwać w uczuciu?


Co w fabule piszczy?

Gwen Anders zaczyna pracę w klubie The Sky Launch, aby zapomnieć o dręczącej ją przeszłości i rozpocząć nowe życie. Wkrótce okazuje się, ze to nie lada wyzwanie. Jak wykreślić z pamięci JC - mężczyznę, który nauczył Gwen nowej definicji słowa "miłość"? Doskonale zdaje sobie sprawę, że zakochanie się w nim było zakazanym owocem, na który bezwiednie się skusiła. Teraz zrobi wszystko, by nie stracić ukochanego. 

Gwen obawia się, że nigdy nie będzie żyć normalnie. A jeśli nawet jej się to uda, czy powinna nadal karmić się nadzieją, że uczucie JC pokona odległość, która ich dzieli?
(źródło - Wydawnictwo Kobiece)  


Moja opinia

Fani twórczości Laurelin Paige nie musieli zbyt długo czekać na kontynuację serii Połączeni. W poprzedniej części „Uwolnij mnie” mieliśmy okazję poznać losy Gwen i JC, których połączył układ bez zobowiązań – tylko seks żadnych uczuć. Jednak, jak można było to przewidzieć, pomiędzy bohaterami pojawiło się silne uczucie komplikujące ich relację. Niestety sielanka zakochanych została zrujnowana przez mroczną przeszłość JC, która zmusiła go do ucieczki i opuszczenia Gwen. Związek bohaterów został postawiony przed ciężką próbą. Czy ich uczucie pomimo rozłąki przetrwa? Odpowiedź na to pytanie miała nam przynieść druga część serii „Znajdź mnie”.

"Moje serce jest otwarte, Gwen. Bez względu na to, co jeszcze się wydarzyło i co stanie nam na drodze, moje serce stoi przed tobą otworem."

Mija rok od wydarzeń z poprzedniej części serii. Gwen nadal samotna, nie potrafi definitywnie przekreślić swojej relacji z JC. Mimo, że od roku nie ma od niego żadnych wieści, ciągle ma nadzieję, że jej ukochany zgodnie ze złożoną jej obietnicą wróci. Jednak nic nie wskazuje na to, że tak będzie. Rozgoryczenie, tęsknota i potrzeba bliskości popychają Gwen do czegoś, co będzie miało swoje konsekwencje w przyszłości i co może przekreślić jej związek z JC.

Jak się możecie spodziewać na powrót JC nie musimy długo czekać. Ponowne spotkanie z utraconym kochankiem sprawia, że dotąd pozbawione barw życie Gwen znów nabiera sensu. Jednak czy sielanka zakochanych będzie tym razem trwać?

Autorka wprowadziła w życie bohaterów wiele zamieszania, sprawiając, że czytelnik wcale już nie jest taki pewny pozytywnego zakończenia całej historii.  Początkowo książka wywołała we mnie mieszane uczucia, wszystko szło zbyt gładko, brakowało mi zwrotów akcji, a całość była zbyt przewidywalna. Jednak był to zabieg zamierzony, który miał na celu uśpić czujność czytelnika i rozbudzić w nim przekonanie, że miłości bohaterów tym razem nie spotka gwałtowne trzęsienie ziemi. Niestety początkową sielankę zakochanych przerywa pewna nieoczekiwana nowina, a później sytuacja staje się jeszcze gorsza, całkowicie wymykając się spod kontroli. 

"Gwen (...) byłem rozbity, kiedy cię poznałem. A ty mnie posklejałaś. Byłaś jedynym powodem do życia oprócz zemsty. I szczerze mówiąc, życie dla zemsty nie jest życiem."

Autorka skutecznie gra na emocjach czytelnika, wprowadzając go w zwątpienie, pozwalając mu oceniać niezbyt przychylnie bohaterów i ich postępowanie, mieszać w głowie, a na koniec zmusza do wstrzymywania oddechu i trzymania kciuków za szczęśliwe zakończenie całej historii. Dodatkowym smaczkiem jest wątek kryminalny stanowiący tło dla głównych wydarzeń książki, który podtrzymuje czytelnika w napięciu i zdenerwowaniu do ostatniej kartki. To właśnie on podsyca niepokój w czytelniku, wystawia jego cierpliwość na próbę i powoduje palpitacje serca. Brak nudy podczas czytania zapewniony! Ta książka nie pozwoli wam się oderwać od lektury na długie godziny.

"Jednak nawet w słodkiej rozkoszy nie zapomniałam, czego właśnie się nauczyłam. Zawsze wiedziałam, że JC potrafi uwolnić mnie seksem, teraz jednak rozumiałam, że potrafi mnie nim spętać."

Może pamiętacie jak w recenzji poprzedniej części miałam nadzieję, że autorka uchyli rąbka tajemnicy skrywanej przez JC? A więc na całe szczęście w „Znajdź mnie” sekrety wychodzą na jaw, a czytelnik może dokładniej poznać bohatera i zrozumieć jego postępowanie. Jednak jak to bywa z ujawnianymi tajemnicami – czasem przynoszą ulgę, a czasem cierpienie. Ale jedno jest pewne wprowadzą chaos w życie bohaterów. Jak przystało na powieść erotyczną nie brakuje tutaj również namiętnych i pełnych pasji scen seksu. Chyba nikt tak jak Laurelin Paige nie potrafi opisywać momentów uniesień pomiędzy bohaterami, dodając do nich nutkę perwersji czy brutalności przy jednoczesnym zachowaniu dobrego smaku. Autorka opisuje te sceny z wyczuciem, gracją,  nigdy nie przekształcając ich w coś groteskowego czy żenującego, a wręcz przeciwnie, pełnego uczucia i subtelności.

Podsumowując, "Znajdź mnie" to bardzo dobre zakończenie serii Połączeni, które trzyma czytelnika w napięciu, zaskakuje, wzrusza, jednocześnie stanowiąc przyjemne oderwanie się od szarej rzeczywistości. Jest to książka idealna na leniwe popołudnie z kocem i kubkiem herbaty. Relaks gwarantowany! Polecam! 


Recenzję poprzedniej części - "Uwolnij mnie" znajdziecie tutaj.


Moja ocena: 5/6
Autor: Laurelin Paige
Tytuł: Uwolnij mnie (seria Połączeni - II tom)
Ilość stron: 336
Okładka: miękka
Wydawnictwo: Kobiece


Za egzemplarz i możliwość zrecenzowania książki, dziękuję:

     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz!
Zapraszam ponownie!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...